Strony

środa, 30 lipca 2014

46. Laxus x Gray

Cześć. Postanowiłam jednak coś tam napisać… I nie wyszło. Więc poszperałam na kompie, znalazłam to i przerobiłam. Tak wielki ból sprawia mi to, że nie mogę pisać ;__;
Miko, to dla Ciebie. Miał być Laxus z kimś… więc wybrałam Graya, bo ostatnio miałam fazę na tą parę, choć wiem, że jest baaaardzo mało znana. Ale to nieważne. W każdym razie… mam nadzieję, że się spodoba.
Anime: Fairy Tail




- Zawsze podążałem za tobą – zacząłeś, zaciskając dłonie w pięści.
Dlaczego ty zawsze…
- Nigdy tego nie dostrzegałeś. Nie zauważyłeś, że też mam uczucia, że… nie jestem zabawką – kontynuowałeś. Drżałeś na całym ciele. - Nie jestem twoim psem, ani twoją… dziwką…
Nie zrozumiesz, że też mam uczucia? Potężniejsze, niż bym chciał
Popycham cię na łóżko. Nie daję szans na ucieczkę.
Zawsze taki byłeś. Myślałeś o sobie.
- Wręcz przeciwnie, Gray. Zauważałem. I nadal zauważam – mówię, patrząc na ciebie ze złością.
Jestem potworem.
- Masz mnie za bestię, wiem. A dlaczegóż miałbyś nie mieć…? W końcu dałem ci ku temu wystarczająco dużo powodów.
Co to…? Wątpliwości…?
- Każdy na twoim miejscu uciekłby ode mnie przy pierwszej nadarzającej się okazji. Ale nie ty. Ciągle przy mnie tkwisz.
Dlaczego, do cholery?
- L - Laxus, ja… - przerywasz. Pojawiają się pierwsze łzy.
Łzy, które tak bardzo wytrącają mnie z równowagi.
Nie panuję nad sobą. Po raz kolejny moim pragnieniem jest zdobycie cię, choćby i siłą.
I oczywiście robię to.
- Nie jestem twoją dziwką – protestujesz słabo.
I tak mi się oddasz.
- Należysz do mnie. Mogę z tobą robić to, co mi się żywnie podoba – warczę.
Kolejne łzy.
I wciąż to pytanie, na które do tej pory nie znalazłem odpowiedzi.
Dlaczego nadal mnie nie opuściłeś…?


1 komentarz:

  1. Nie ma człowieka x dni, z powodu problemów natury zdrowotnej, a tu już tyle do nadrabiania. I DOBRZE. XD Okropne jest uczucie, kiedy nie można nic napisać, znam je. T^T Mi się podoba. Mam fetysz na pary albo mało znane, albo nie mające racji bytu. XD No i lubię takie klimaty. ;3

    OdpowiedzUsuń